Kiepsko wygląda też pobliski kojec. Mieszkańcy Zamościa są tym zszokowani.

– Przed tymi renowacjami Stara Brama Lubelska wyglądała chyba lepiej – denerwuje się pan Zbigniew z Zamościa (nazwisko do wiadomości redakcji). – Doszło do jakiejś fuszerki. Jak tak dalej pójdzie ten obiekt w całości zje grzyb. – Prace… prawdopodobnie wykonano wadliwie – dodaje inny zamościanin spacerujący po parku. – Może jest na to jeszcze na gwarancji?

O zamojskim kojcu (stojącym obok bramy) pisaliśmy kilka tygodni temu. To budowla forteczna w kształcie pięcioboku z wąskimi strzelnicami. W ub. roku dobudowano do niej fragment tzw. muru Carnota. Jednak na nowo wymurowanych ścianach pojawiły się zielone wykwity. – Serce mnie boli gdy na to patrzę – martwiła się na sesji radna Joanna Budzyńska (KWW Marcina Zamoyskiego). – Mury kwitną na zielono. A przecież obiekt był niedawno remontowany. Coś jest nie tak!

Teraz niestety także mury Starej Bramy Lubelskiej wyglądają źle. Pojawiły się na nich ogromne, brunatne plamy, zielone wykwity i ślady po spływającej po ich licu wodzie. Na schodach pojawił się… mech, a w załomach już rosną tzw. samosiejki.

Jeden z najważniejszych zabytków Zamościa prezentuje się mało efektownie. Tak na pewno nie powinno być. Renowacja tego zabytku była jednym ze sztandarowych projektów Zamościa. Prace prowadzono w 5 zespołach fortecznych. To m.in. bastion VII, Brama Lubelska Nowa i Stara, Brama Szczebrzeska oraz kazamaty Bastionu I.

Zamojski magistrat przeznaczył na to w sumie 8 mln 550 tys. euro (prawie 6 mln zł wystano się z Funduszu Norweskiego). Roboty miały być przeprowadzone kompleksowo i profesjonalnie.

– W tych murach są nieprawdopodobne ilości wody technologicznej – tłumaczy Jan Radzik, szef Wydziału Planowania Przestrzennego, Budownictwa i Ochrony Zabytków w zamojskim magistracie.. – Rok był też wilgotny. Zjawisko budzi niepokój, ale nie doszło do spękania murów. Co robić? Musimy poczekać, aż mury trochę wyschną.

A jeśli tak się nie stanie? – Stara Brama Lubelska jest jeszcze przez trzy lata na gwarancji – mówi dyrektor Radzik. – Jeśli będzie trzeba, zmusimy wykonawcę do poprawek. Trzeba będzie stosować specjalne środki chemiczne, które m.in. mchy zwalczą.

Podobne zacieki i plamy pojawiły się także w innych obiektach fortecznych m.in. w Nowej Bramie Lubelskiej. Czy tam także będą interwencje? – W przyszłym roku zrobimy przegląd inwestycji – zapewnia dyrektor. – Zastanowimy się co zrobić.

Dzieło Morando i Zamoyskiego

Stara Brama Lubelska jest najstarszym tego typu obiektem w Zamościu. Zbudował ją przed 1588 r włoski architekt, Bernardo Morando. Ozdobiona jest m.in. płaskorzeźbą przedstawiającą Polonię na tronie. Jest tam także łaciński napis, zredagowany przez Jana Zamoyskiego. Obiekt stoi w zamojskim Parku Miejskim. Powstaje tam teraz restauracja.